Trekking w Finlandii. Fińskie parki narodowe


Finlandia to raj na ziemi dla amatorów pieszych wycieczek. Nie tylko dlatego, że szlaków jest bardzo dużo, ale przede wszystkim dlatego, że są one wspaniale utrzymane! Wśród krajów skandynawskich, chyba najmniej popularnym kierunkiem jest Finlandia. W sumie to nie ma co narzekać – najazd turystów mógłby zrujnować dzikie tereny. Dziwne to jednak, że stosunkowo mało osób tu trafia. Może dlatego, że uważa się Finlandię za bardzo drogą? Poniżej znajdziecie kilka rad co zobaczyć i jak nie wydać na wyjazd fortuny.

Parki Narodowe

Finlandia Parkami Narodowymi stoi! Jest ich tam aż 40! A wszystkie możecie znaleźć na oficjalnej stronie Fińskich Parków Narodowych. Są rozsiane po całym kraju i można w nich zobaczyć krajobrazy typowe dla Finlandii: doliny, lasy, katarakty i jeziora. Można wybrać się po prostu na trekking, albo na wspinaczkę, a w zimie skorzystać z tras dla fanów rakiet śnieżnych. Wstęp do parków jest darmowy, a w większości można też za darmo przenocować w chatkach i zrobić zapasy z jagód i grzybów – same oszczędności!

A co tu takiego nadzwyczajnego?

Największym atutem fińskich parków, poza walorami przyrodniczymi, jest ich zaplecze rekreacyjne. We wszystkich parkach szlaki są bardzo dobrze utrzymane i oznaczone, przy wejściu na ścieżkę ustawiono tablice informacyjne z opisem i mapą szlaku, na samym szlaku natraficie na miejsca do rozpalenia ognisk, wiaty i zadaszenia. Większość szlaków ma wyznaczone pola namiotowe, chatki do wynajęcia i chatki bezpłatne. Jeśli dobrze zaplanujecie trekking, nie zapłacicie za noclegi ani grosza! Wystarczy zorientować się gdzie ustawiono bezpłatne chatki i wyznaczono pola namiotowe. W większych parkach przy wejściu znajdują się Visitor Centers, gdzie można pobrać bezpłatne mapki, dowiedzieć się o warunkach na szlaku i zgłosić chęć nocowania w płatnej chatce. W wielu parkach są także Nature Centers, pełniące funkcję informacji turystycznej, a oprócz tego są centrami kultury – można w nich zobaczyć wystawę tematyczną i obejrzeć film przyrodniczy, wstęp zazwyczaj jest wolny, ale niektóre wystawy są płatne (to zawsze niewielkie sumy). Każde centrum ma swoją stronę internetową, na której można sprawdzić godziny otwarcia.

Chatki – o co chodzi?

Nie we wszystkich chatkach psy są mile widziane. We wszystkich chatkach obowiązuje zakaz palenia. W parkach jest kilka rodzajów chatek:

Otwarte chatki – są bezpłatne, można w nich spędzić maksymalnie dwie noce (czasem tylko jedną), nie trzeba nigdzie rezerwować miejsca, ale, uwaga, w wysokim sezonie mogą być oblegane. W chatce znajdziecie drewniane prycze, stoły, ławki, piec, suchą toaletę, czasem kuchenkę gazową, a w szopie będzie drewno na opał, siekiera i piła.

Chatki dzienne –  podobne do tych wyżej opisanych, ale nie można w nich nocować (wyjątek stanowią sytuacje ekstremalne, trzeba mieć jednak na uwadze, że przyjdzie nam spać na podłodze).

Chatki darniowe – częściowo znajdują się pod ziemią, a ich dach pokrywa darń. W niektórych można się zatrzymać na noc, inne to chatki dzienne. Warunki są dosyć spartańskie – w chatce czasem są prycze, zazwyczaj tylko prosty kominek i sucha toaleta.

Lapońskie tipi – namioty nie są przeznaczone do spania, jednak, w wyjątkowych sytuacjach, można w nich zostać na noc. W centrum namiotu jest miejsce na ognisko, a dokoła paleniska ustawiono ławki. W tipi znajdziemy też drewno na opał, siekierę i piłę.

Chatki do rezerwacji – są przeznaczone dla piechurów, narciarzy i amatorów różnego rodzaju spływów. Te chatki są zamknięte i za nocleg pobierana jest opłata. Trzeba wcześniej zrobić rezerwację, po dokonaniu wpłaty dostaje się klucz do chatki (często można to zrobić w Visitor Center). W takiej chatce na wyposażeniu jest wszystko to, co w chatach bezpłatnych, a oprócz tego zazwyczaj są tam materace, koce i poduszki. Oprócz was mogą w niej spać inni turyści.

Darniowe chatki do rezerwacji – znajdują się tylko w parku Urho Kekkonen National Park i można je wynająć na wyłączność – mogą pomieścić do 3 lub 6 osób. Wyposażenie podobne do tego w „zwykłych” chatkach do rezerwacji.

Chatki na wynajem – to chatki zamknięte, rezerwowane na wyłączność za opłatą. Wyposażenie podobne do tego z chatek do rezerwacji.

Chatki „Kota” na wynajem – tradycyjne chatki kryte drewnem. Można je zarezerwować na kilka godzin, lub na cały dzień. Chatki mają na wyposażeniu kominek, ławki i stoły, w pobliżu znajduje się sucha toaleta. Znajdziecie tam też sprzęt kuchenny do robienia kawy. Chatka Pallaskota w Pallastunturi jest przystosowana do potrzeb osób poruszających się na wózkach.

Regulamin korzystania z chatek i informacje dotyczące dostępności chatek we wszystkich parkach znajdziecie na stronie Parków Narodowych Finlandii.

Prawo każdego – do czego?

Jeżeli regulamin danego parku nie stanowi inaczej, prawo fińskie pozwala każdemu obywatelowi i przyjezdnemu na:

– piesze wędrówki, jazdę na nartach, jazdę na rowerze i jazdę konno wszędzie, gdzie nie ma zakazu,

– rozbijanie namiotu w dowolnym miejscu (w Parkach Narodowych oczywiście w miejscach do tego wyznaczonych) w odpowiedniej odległości od domów,

– zbieranie dzikich jagód, grzybów i kwiatów, o ile nie są to gatunki chronione,

– łowienie ryb za pomocą kijka i żyłki (czyli nieprofesjonalnej wędki;), na tę profesjonalną trzeba mieć pozwolenie, które zazwyczaj można kupić w DOWOLNYM sklepie/centrum informacji i które kosztuje niewiele),

– trekkingi, jazdę na nartach i łowienie ryby na zamarzniętych jeziorach, rzekach i morzu.

Nie wolno oczywiście:

– ogólnie zachowywać się jak prosię, ale też:

– rozpalać ogniska w miejscach do tego nieprzeznaczonych (no chyba, że mamy specjalne pozwolenie),

– spuszczać psów ze smyczy na spacerze,

– jeździć samochodami poza wyznaczonymi do tego drogami, no chyba, że mamy na to pozwolenie od właściciela gruntów,

– łowić ryb w sieci bez pozwolenia

A trzeba:

– wynieść z parku wszystko to, co się ze sobą przyniosło (śmieci też!),

– szanować przyrodę i to, że Finowie na tak dużo nam u siebie pozwalają!

Wszystkie podstawowe informacje już macie! To teraz pozostaje tylko wybrać park lub rezerwat, do którego chcielibyście się wybrać! My już kilka z nich odwiedziliśmy i chętnie podzielimy się informacjami i wrażeniami:

Oulanka National Park

To prawdziwa perełka wśród fińskich parków, znajduje się przy wschodniej granicy, na północ od Kuusamo. Obszar parku to 270 km2. Doliny wyrzeźbione przez rzekę Oulankajoki, kaniony, klify i grzmiące katarakty – chyba więcej zachęcać nie trzeba. Gdy wytężymy wzrok możemy zobaczyć wilki, niedźwiedzie brunatne i rosomaki. Obszar ten zamieszkiwali Saamowie, Finowie dotarli tu w XVII wieku. Osadnicy prowadzili, jak sama nazwa wskazuje, osiadły tryb życia, zajmowali się rybołówstwem i polowaniem, potem przyszła era wycinek drzew, a od wczesnych lat powojennych króluje tu turystyka. Park co roku odwiedza 160 tysięcy turystów.

Na terenie parku można rozpalać ogniska i rozbijać namioty tylko w przeznaczonych do tego miejscach. Można wchodzić do parku z psami. Znajdziecie tu kilka chatek, wskazane jest zatrzymywanie się w nich tylko na jedną noc. W centrum informacji przy wejściu do parku można pobrać mapki, obejrzeć wystawę, kupić coś do jedzenia i kupić pozwolenie na łowienie ryb.

Sieć szlaków jest rozległa – od  ścieżek dydaktycznych, przez szlaki jednodniowe, aż po szlaki kilkudniowe. Najbardziej znanym szlakiem parku jest szlak Karhunkierros, czyli Niedźwiedzia. To 80 km wędrówki przez pradawne lasy. Po drodze mijamy głębokie wąwozy, rwące rzeki i dyndające nad nimi chwiejne drewniane mosty. Na trasie jest 10 chatek, każda oddalona od poprzedniej o dzień drogi, oraz kilka szałasów. Na przejście szlaku trzeba mieć 4-7 dni. Najtrudniejszy odcinek to 24 kilometrowy fragment z Juuma do Ruka. Szlak ma pomarańczowe oznaczenia.

Dla tych, którzy nie mają kilku dni na trekking jest kilka szlaków jednodniowych, a wśród nich Mały Niedźwiedź – Pieni Karhunkierros – na tym szlaku zrobiliśmy zdjęcia, które widzicie poniżej. To bardzo urokliwy 12-kilometrowy szlak z zielonymi oznaczeniami. Nie jest bardzo wymagający, choć po drodze można się zmęczyć. Wiedzie przez katarakty Niskakoski, które ogląda się z wiszącego mostu, obok młyna nad wodospadem Myllykoski (gdzie są 4 miejsca noclegowe), bagniste tereny usiane kładkami, katarakty Aallokkokoski, wodospad Jyrävä, pod górę na zbocze, przez wiszący most na rzece Kitka, a potem do Kallioportti i do Myllykoski, skąd ruszaliśmy.

To nasza propozycja, opisy innych szlaków znajdziecie na stronie parku.

Urho Kekkonen National Park (nazwa po takim jednym prezydencie Finlandii)

Poczujecie tu zew północy i zasmakujecie w dniu i nocy polarnej. Park zajmuje 2550 km2!!! Góry, rzeki, wrzosowiska, kaniony, torfowiska i odludzia z tundrą. Łącznie 100 km szlaków. Zabytkowe osady Saamów. Uwaga, w dzikim obszarze parku szlaki nie są oznakowane, co znaczy, że trzeba umieć korzystać z mapy i kompasu (nie liczcie na możliwość naładowania baterii w GPS). W parku można biwakować w miejscach do tego wyznaczonych, zaś w dzikiej części parku – w dowolnym bezpiecznym miejscu. Znajduje się tu 130 miejsc na ognisko, 5 pól namiotowych, 5 bezpłatnych chatek dziennych, 37 bezpłatnych lub płatnych chat noclegowych. W chatkach bywa tłoczno.

Z parkiem związana jest ciekawa historyjka. Znajduje się tu Góra-ucho (Korvantunturi), która miała wysłuchiwać życzeń do Mikołaja. Tak przynajmniej opowiedział dzieciom w audycji radiowej niejaki Markus Rautio. Od lat 20. spływają więc na tutejszą pocztę setki listów od dzieci, które liczą na to, że góra wysłucha ich próśb i przekaże wszystko Mikołajowi. Choć po II wojnie światowej Mikołaja przeniesiono do Rovaniemi, listy do góry nadal przychodzą.

Jeśli chcecie wybrać się na dłuższą wycieczkę to idealne miejsce! My byliśmy tam tylko jeden dzień, więc specjalnie o szlakach nie będziemy się wymądrzać, ale zachęcamy was do zerknięcia na stronę parku.

A na rozgrzewkę możecie wejść na punkt widokowy na górze Kiilopää (zdjęcia poniżej), na który prowadzi dosyć stroma ścieżka od połowy po drewnianych schodach. To podobno najdłuższy „schodowy” szlak w Finlandii.

Rezerwat Malla

To miejsce podbiło nasze serca! Zagubiony pomiędzy Finlandią, Szwecją, a Norwegią koniec świata! Drugi co do wielkości niezamieszkały obszar Finlandii. Fiński biegun zimna ze średnią temperaturą roczną w okolicach 0º. Dwa miesiące nocy polarnej i dwa miesiące dnia polarnego. Czegóż więcej można chcieć? Na szlaki wychodzi się z wioski Kilpisjärvi, gdzie znajduje się camping. Tras jest kilka, my szczególnie polecamy dwie.

Góra Saana to stroma góra, z czterokilometrowym podejściem. Ma bardzo charakterystyczny kształt i dlatego stała się najbardziej znaną górą Finlandii. Dwa kilometry trasy pokonuje się po schodach, co ułatwia trochę strome podejście. Z tą górą też związana jest legenda. Gigant Saana zakochał się w Malli (nazwa innej pobliskiej góry), ale nie był jedynym. Drugi chętny do jej ręki – Pältsä (pobliska szwedzka góra) poprosił o pomoc Laponki, które w dniu ślubu Saana i Malli przywołały wiatr, a wiatr zamroził całą okolicę. Saana odepchnął od siebie ukochaną w stronę jej matki, a ta ze smutku spowodowanego zamrożeniem życia w okolicy, wylała jezioro łez – Kilpisjarvi.

 Ale najwspanialszy jest szlak prowadzący do trójstyku granic. Nasze wrażenia z wycieczki opisaliśmy w osobnym poście. 12 kilometrów pięknych widoków w samym sercu rezerwatu. Starujemy z parkingu przy wiosce, a stąd już tylko kilka kroków do kładki obok wodospadów Siilajärvi. Dalej, przez bagniska i skały dochodzi się do wodospadu Kitisputous. Potem las brzozowy i wrzosowiska. Szlak prowadzi przez wzgórza, z których widać jezioro, a dalej po kamienistym obszarze (tu łatwo zgubić szlak, szczególnie, gdy zaczyna się robić ciemno), a potem kładkami przez bagna. Dalej przez las brzozowy i wzdłuż ogrodzenia dla reniferów. Punkt graniczny to wielki kamienny krążek ustawiony na pomoście na jeziorze, pomalowany na żółto. Okrążając go w ciągu kilku sekund przejdziemy z Finlandii do Szwecji i Norwegii. Niedaleko znajduje się prywatne schronisko i pole namiotowe. By wrócić do wioski trzeba pokonać tę trasę w drugim kierunku. W 1/3 trasy (licząc od parkingu) jest otwarta chatka darniowa – warunki bardzo spartańskie.  

Hossa National Park

Idealny na wycieczki piesze, rowerowe, canoeing i łowienie ryb. Najlepszy wybór dla rodzin z dziećmi, park jest też częściowo przystosowany dla niepełnosprawnych turystów. Znajduje się w… Ostrobotni Północnej (ale oni mają finezyjne nazwy!) i dysponuje 90 kilometrami szlaków dla każdego – najkrótsze mają 200 m., najdłuższe 14 km. Wyznaczono też kilka szlaków rowerowych i do canoeingu.

Bardzo ciekawy jest szlak prowadzący z parkingu Lihapyörre do Värikallio. Do parkingu trzeba podjechać samochodem (ok. 6 km od Visitor Center częściowo asfaltem, przez większą część drogi szutrem), a stamtąd już rusza się na 5-kilometrową wycieczkę. Trasa nie jest trudna, właściwie idzie się prawie cały czas przez las po dosyć płaskim terenie. Po drodze jest kilka wzniesień – na niektóre prowadzą schody. Na końcu szlaku czeka nas jednak niespodzianka – ogromne jezioro Somerjärvi a na jednym z jego krańców skały. Nie byle jakie skały. Znajdują się na nich malowidła, które powstały ok. 3500-4500 lat temu. 61 rysunków wykonanych krwią i ochrą, przedstawiających sceny polowań i szamańskich rytuałów, znaleziono dopiero w 1977 roku. Rysunki nie przypominają innych prehistorycznych malunków z Finlandii. Inne jest przedstawienie postaci – tu ludzie mają trójkątne głowy, specyficzne oczy i nos, a towarzyszą im łosie. Do malowideł jest dobry dostęp – zbudowano specjalny pomost, by można było je zobaczyć z bliska. Powrót do parkingu tą samą trasą.

Opis niektórych fińskich parków znajdziecie w książce „Skandynawia. Parki narodowe i rezerwaty przyrody” autorstwa Andrzeja i Pawła Garskich.

About the author

Kilkanaście lat temu przestałam się przemieszczać, a zaczęłam podróżować. Rozglądam się po świecie i kolekcjonuję wzruszenia. Piszę, żeby jeszcze raz zachwycić się odwiedzanymi miejscami, ale staram się też przemycić wskazówki dla innych podróżujących. Zawodowo zajmuję się uczeniem siebie i innych o literaturze włoskiej, hobbystycznie chłonę inne języki i kultury.